poniedziałek, 21 grudnia 2009

W poprzednim tygodniu

Pora na zebranie najważniejszych wydarzeń z ubiegłego tygodnia.

Poniedziałek, 14 grudnia 2009

W życie wchodzi nowy rozkład PKP. Co roku to samo – opóźnienia pociągów, tłok, frustracja pasażerów. W tym roku zmiana rozkładu zbiegła się w czasie z atakiem zimy, co tylko spotęgowało utrudnienia. Każdy, kto podróżuje pociągiem, na pewno dobrze zna sprawę i odczuł jej skutki na własnej skórze. Z tego względu “W drogę” nie będzie na razie podejmowało tego tematu. W ramach pocieszenia – i tak byliście szybsi niż ci, którzy wybrali samochody.

Wtorek, 15 grudnia 2009

Precedens w historii budowy polskich autostrad – GDDKiA zrywa umową z Alpine, generalnym wykonawcą odcinka A1 Świerklany – Gorzyczki z powodu słabego zaawansowania robót. Ten odcinek od samego początku jest pechowy. Umowę na realizację podpisano 18 października 2007. Wkrótce, ze względu na niewybuchy termin ukończenia przesunięto na sierpień 2010. Czesi z powodu braku środków zarzucili budowę swojego odcinka. A teraz GDDKiA stwierdziła, że poziom zaawansowania robót powinien być 85% a jest 50%. Skoro tak, to nasuwa się pytanie, czemu z placu robót nie został usunięty Dragados, który na A4 Kraków – Szarów też miał opóźnienia? Być może jest to demonstracja siły ze strony Dyrekcji – przecież skoro i tak Czesi nie będą gotowi ze swoim odcinkiem, to po co się z nim śpieszyć?
Sprawa ma jednak też trzecie dno. Jest nim jeden z obiektów inżynierskich MA532 – jest to podwieszana konstrukcja mostowa, która według wielu ekspertów (nie tylko związanych z Alpine)  jest po prostu źle zaprojektowana.  Tym też zasłania się Alpine.
Wciąż jest za dużo pytań i za mało odpowiedzi, aby formułować choćby wstępne sądy. Na pewno jeszcze wiele o tej inwestycji napiszemy.

Środa, 16 grudnia 2009 – z tą datą kierowcy z pewnością będą mieli miłe wspomnienia. Tego dnia warunkowo dopuszczono do użytku obie jezdnie na budowanej S7 pomiędzy Grójcem a Białobrzegami. Warunkowo, ponieważ drobne prace wykończeniowe i odbiory wciąż będą trwały. Lokalnie mogą występować pewne utrudnienia, jak na przykład przejścia dla pieszych w poziomie jezdni i wynikające z nich ograniczenia prędkości. A oto jak ta inwestycja rozłożyła się w czasie:
  • 28 grudnia 2006 – ogłoszenie przetargu na budowę, 19 miesięcy na realizację robót
  • 21 marca 2007 – otwarcie ofert cenowych
  • 27 kwietnia 2007 – wybór najkorzystniejszej oferty cenowej
  • 16 grudnia 2009 – warunkowe dopuszczenie do użytkowania
Jak widać był to szybko przeprowadzony przetarg, ale bardzo powolna budowa. Mimo to na pewno każdemu, kto choć raz jechał tamtędy przed lub podczas przebudowy, kamień spada z serca. Często ten odcinek pokonywało się w czasie dłuższym niż 45 minut. 110 km/h pomkniemy tam dopiero w przyszłym roku, gdy uzyskane zostanie finalne pozwolenie na użytkowanie. Warto w tym miejscu przypomnieć, że taki sam scenariusz mieliśmy przy S8 Radzymin – Wyszków. Tam niestety trwało to kilka miesięcy. Autor wpisu ma szczególną nadzieję, że nastąpi to szybciej, ponieważ w najbliższym czasie będzie podróżował tą właśnie drogą



Fot. echodnia.pl




Wciąż pozostajemy w województwie mazowieckim. Tego samego dnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na budowę drogi ekspresowej S2 na odcinku węzeł Konotopa – węzeł Lotnisko. To nie deja vu. Poprzedni przetarg na ten odcinek został unieważniony z przyczyn – no właśnie – jakich? GDDKiA zasłaniała się koordynacją robót przy węźle Konotopa. Ale zanim rozwiały się wszystkie wątpliwości pojawił się nowy przetarg – nieograniczony. Oznacza to, że wszyscy będziemy mieli wgląd w Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia. Co ważne, termin zakończenia robót wyznaczono na 31 sierpnia 2012 z zapewnieniem przejezdności podczas EURO2012. Czekamy zatem na szybkie rozstrzygnięcie przetargu, brak protestów i rychłe rozpoczęcie robót. Do S2 na pewno będziemy jeszcze wracali.

Również w środę otwarto obwodnicę Wyrzyska – część drogi S10. Za 150 milionów złotych mamy 8 kilometrów jednojezdniowej ekspresówki, dwa węzły i piękną, prawie 250-metrową estakadę nad doliną rzeki Łobżonka. Budowa rozpoczęła się w czerwcu 2008 i skończyła miesiąc przed planowanym terminem. Po raz kolejny poznański oddział GDDKiA zasługuje na gratulacje.

W czwartek, 17 grudnia 2009, wydano decyzję środowiskową na 56 kilometrów S17 na odcinku Kurów – Lublin. Nie zwlekając długo, od razu ogłoszono przetargi na budowę, dzieląc inwestycję na 5 odcinków – wszystkie z terminem 24 miesięcy. Jeśli zatem przetargi pójdą sprawnie, droga może być gotowa “na euro”. Brawo Lublin.
Tego samego dnia GDDKiA ogłosiła również przetarg na budowę drogi ekspresowej S7 na odcinku Nidzica – Napierki. Te 20 kilometrów ma zostać zbudowane do 31 maja 2012.

W piątek, 19 grudnia 2009, oddano do użytku 12,2 km S5/S10 koło Bydgoszczy. Bardzo miło ze strony Budimexu, że ukończył inwestycję dokładnie pół roku przed planowanym terminem. Ogromne brawa. Czekamy teraz na kolejne decyzje w sprawie S5 i S10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz